sobota, 16 marca 2013

wpis 3

Każda chwila była przepełniona bólem, który tłumiłam pod maską szczęścia. Często mówiłam o swoich planach bądź marzeniach. Okłamywałam siebie. Stworzyłam dwa światy w których realność nie miała miejsca. Jeden świat to był świat marzeń i złudzeń, świat przyćpany, a drugi to świat kłamstw, w których ukrywałam  ten pierwszy świat.
Każdy dzień był taki sam. Musiałam brać i kołować kasę. To było najgorsze. Tłumiłam w sobie uczucia, aż w końcu nic nie czułam, prócz bólu i głodu, który wzięły pierwsze miejsce w moim życiu, nie pozwalając żyć jak dawniej. Wagarowałam, czułam że nie ma dla mnie miejsca w szkole, w domu było podobnie. Nie chciałam z nikim gadać, nie miałam już o czym. Dzwoniłam wtedy do znajomych, chciałam mówić o swoich problemach, ale nie umiałam. Do tej pory nie umiem, jest w mym umyśle blokada, która nie dopuszcza ludzi do siebie. Chodź bardzo się staram nie potrafię inaczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz